Obóz Armii Zbawienia 2014

W tym roku 30 dzieciaków z czterech korpusów  Armii Zbawienia w RP (Warszawa, Starachowice, Rzeszów, Malbork) mogło odpocząć nad brzegiem morza w miejscowości Jastrzębia Góra. Właśnie tutaj staraniami kadry pedagogicznej AZ był zorganizowany obóz letni w okresie 2-12 lipca 2014.

Oto świadectwo Patrycji Michniewicz, wychowawczyni młodszej grupy podczas tegorocznego obozu (Warszawa):

„Obóz z dziećmi był dla mnie bardzo ciekawym doświadczeniem, biorąc pod uwagę fakt, iż w takim wydarzeniu brałam udział pierwszy raz w życiu. Mimo początkowych trudności z organizacją i stresem związanym z pełnioną przeze mnie funkcją wychowawcy, wszystko potoczyło się naprawdę dobrze. Cieszyłam się również z tego, że dzieci aktywnie uczestniczyły we wszystkich zajęciach. Pewnym wyzwaniem było dla mnie prowadzenie zajęć biblijnych, ponieważ początkowo bałam się, że dzieci będą się na nich nudzić. Miło mi jednak było widzieć, jak na poszczególnych zajęciach robiliśmy powtórkę z poprzednich zajęć i byłam zaskoczona, kiedy dzieci przychodziły przygotowane i recytowały wszystkie wersety biblijne. Cieszę się, że mając pod swoją opieką młodszą grupę, udało nam się wszystkim zintegrować. Najlepszym na to dowodem jest to, jak pewnego razu wracając z plaży, wszystkie dzieci śpiewały chórem swoją grupową piosenkę: ,,Hej Sokoły”.  Myślę, że było nas słychać w całym lesie J Ten obóz był bardzo owocnym czasem i potrzebnym odpoczynkiem dla wszystkich dzieci z trudnych rodzin. Napięty plan dnia nie pozwolił im się nudzić ani przez chwilę, a nawet jeśli, to dzieciaki były tak zaabsorbowane otoczeniem, że potrafiły same się zorganizować i spędzać aktywnie każdą wolną chwilę. Oby jak najwięcej takich obozów J”

Świadectwo Gosi Steiner, pedagog podczas tegorocznego obozu (Malbork):

„Tegoroczny obóz uważam za bardzo udany. Według mnie mimo stosunkowo wczesnego terminu i nie najlepszego położenia Ośrodka od morza- atmosfera i program obozu były bardzo, bardzo dobre. Dopisywała nam słoneczna pogoda co pozwalało nam w pełni korzystać z morskich kąpieli i plażowania. Jedzenie- urozmaicone i pod dostatkiem. Programy biblijne odpowiednio dobrane do grup wiekowych, zainteresowań i możliwości naszych dzieci. Dodatkowe atrakcje: wycieczki, ognisko, basen- na wysokim poziomie organizacyjnym. Pomysłowe konkursy, gry i zabawy integracyjne, zajęcia sportowe w różnych grupach. Dzieci? Dobry przedział wiekowy, dobry dobór w pokojach z możliwością koniecznych zmian, wspólny front działania całej kadry w sytuacjach codziennych działań jak i w sytuacjach trudnych. Kadra bardzo dobrze współpracująca dla dobra dzieci i przebiegu całego obozu.

Dla mnie osobiście cenne były rozmowy z dziećmi w sytuacjach trudnych. Wiem, że one nie chcą postępować tak jak często postępują mając takie, a nie inne wzorce w domach rodzinnych. Poprzez prowadzenie świetlic, klubów, centrów dla dzieci mamy szansę ich wiele nauczyć i pokazać jak może być lepiej dzięki naszemu Bogu. Na obozach jest jeszcze więcej szans na pokazanie im jak dobrze może być, bo jesteśmy z nimi 24 godziny na dobę. Mogą poznać nie tylko naukę, ale również to co w życiu niezbędne: samoobsługa podczas toalety porannej i wieczornej, porządkowanie miejsca wokół siebie, pomoc młodszej lub umiejącej mniej koleżance, czy koledze, komunikacja i  współżycie w pokoju, w grupie, w całej społeczności obozowej. Zawsze cieszę się z możliwości powiedzenia komuś, że nie musi liczyć w życiu tylko na siebie, ale jest KTOŚ, do KOGO można w każdym momencie zawołać o pomoc, ale jest to też KTOŚ, KTO lubi być wielbiony. Na tym obozie było mnóstwo okazji do tego, aby o TYM KIMŚ – NASZYM PANU BOGU JEZUSIE DUCHU ŚWIĘTYM mówić, zwłaszcza, ale nie tylko w sytuacjach trudnych. Dlatego lubię trudne sytuacje, bo wtedy więcej robię i więcej wołam do Pana! To próbowaliśmy przekazać "naszym" dzieciakom z wiarą, że kiedyś to wykorzystają w swoich życiach. Jedyne sugestie na następny obóz to troszkę późniejszy termin np. druga połowa lipca lub pierwsza połowa sierpnia i obóz nie 10, a np. 14 dniowy”.

Miejmy nadzieję, że w przyszłości Armia Zbawienia w RP zorganizuje nie jeden obóz dla naszych dzieciaków, one tego naprawdę potrzebują!

Wróć