Wywiad z nowymi członkami w Starachowicach

WYWIAD ANNA BERDYCHOWSKA
Mam na imię Ania jestem mamą 2-ki dzieci i szczęśliwą babcią jednego wnusia .
Do Armii Zbawienia zostałam zaproszona przez panią Bożenę Olszewską wraz ze swoim partnerem na spotkanie biblijne. Po pierwszym spotkaniu, od razu zdecydowałam się, że będę przychodzić na następne. Czytanie Pisma Świętego i jego studiowanie bardzo mnie zainteresowało. Chciałam poznać Biblię i prawdę która jest w niej zawarta.
Zaczęła uczęszczać nie tylko na grupę biblijną ale też na niedzielne nabożeństwa i inne spotkania organizowane w Korpusie Armii Zbawienia jak rekolekcje przed świąteczne a także byłam na szkoleniu aby zostać nauczycielem dla dzieci w Gwiazdkowej Niespodziance.
Pomagam w Banku Żywności przy wydawaniu żywności i w sprzątaniu lokalu AZ.
Już od roku pragnęła zostać adherentem w Korpusie ,ponieważ czuję się tu potrzebna dla Boga i ludzi. Armia Zbawienia stała się moim Kościołem wspólnotą braci i sióstr. Pragnę dalej budować swoją wiarę i dalej pogłębiać swoją wiedzę o Panu Jezusie któremu oddałam swoje życie.
Od momentu kiedy biorę aktywny udział w spotkaniach Korpusu , wspólnej modlitwie moje życie zmieniło się o 180 stopni.
Dziękuję Panu Jezusowi, za Armię Zbawienia w Starachowicach i za to że trafiłam na ludzi którzy głoszą prawdę biblijną.

WYWIAD PIOTR MANOWSKI
Mam na imię Piotr, mam 41 lat. W Armi Zbawienia oddałem swoje życie Panu Jezusowi .Nie dawno miałem udar, ale przez modlitwę nawet nie wiedziałem że go przechodzę. Przed wyjazdem do pracy do Holandi pani Bożena modliła się o mnie i ta modlitwa uratowała moje życie. Po powrocie z pracy poszłem do lekarza ponieważ słabo się czułem, a lekarz po zbadaniu mnie stwierdził że przeszedłem właśnie zawał mózgu. Dziękuję Bogu że czuwał na moim życiem i dał mi kolejną szansę abym mógł mu służyć.
Do Armii Zbawienia trafiłem poprzez Bank Żywności, gdzie przyszedłem po żywność. Tam pani Bożena zapraszała ludzi na spotkanie biblijne i na niedzielne nabożeństwo. Było to 3 lata temu.
Dziś biorę udział w każdym spotkaniu, staram się być na każdym nabożeństwie i innych aktywnościach w Korpusie. Przychodzę ze względu na dobrą atmosferę która panuje w AZ.
Zwolennikiem zostałem dlatego, że chciałem poznać prawdę o Jezusie Chrystusie i chciałem być we wspólnocie z innymi wierzącymi To pomaga mi żyć trzeżwym życiem, ponieważ wcześniej miałem problem z alkoholem.
Chcę pomagać ludziom i pragnę aby inni również poznali prawdę o Panu Jezusie. Z Anią jesteśmy razem już 5 lat i planujemy swoją przyszłość związać z Bogiem i Kościołem AZ. Planujemy zawrzeć związek małżeński pobłogosławiony przez Boga w Armii Zbawienia.

Wróć